Informatyka UJ forum

exeman

Jak tam odczucia?

Wg. mnie bylo proste z wyjatkiem pierwiastkow oraz afinicostam dalej :P
Niestety nie za bardzo sie przygotowalem, zatem napisalem srednio.

klakier · pijak Dołączył: 08 Mar 2006 Posty: 81 Przeczytał: 0 tematów

ja mam pytanko w tych zespoloncy to była odpwiedz 2Ei czy -2 Ei i czy zaznaczyliscie tam 3 odpowiedzi :)

mateo

no trudne rzeczywiscie to jakos bardzo to nei bylo.... tyle za czasu bylo wedlug mnie za malo jak na tyle pytan. Niewiele ponad minuta na jeden podpunkt :/ Ja nie aznaczylem nic w tych przestrzeniach afincznych... bo mi sie nei chxialo tego uczyc.. ale mam nadzieje ze za reszta uzbiera sie jakis przyzwoity wynik

r4ku

nie bylo latwo, kusilo zaznaczac wiecej odpowiedzi ale powstrzymywalem sie... mam nadzieje ze dociagne do kreski :) wrzesien z algebra jakos srednio mi sie podoba

AMD · pijak Dołączył: 05 Mar 2006 Posty: 161 Przeczytał: 0 tematów

trywialna

dla mnie to to nie bylo latwe...

ZenonZajebich

Łatwe było, tylko się trzaba było na bieżąco uczyć... a w związku z asd raczej ciężko było. Ale myśle, że obniży progi i duża większość z nas zda ;)

Madras

Na pewno było łatwo dla osób, które były w grupach dr Foryś, dzięki tym kolokwiom można było wypracować pewne techniki, które pozwalały zdobyć punkty nie znając poprawnych odpowiedzi ]:>.

ostoj

hmm ja powiem tyle ze w pierwszym semestrze bylem w grupie u dr Forys, w drugim juz nie. czuje ze z pierwszego semestru mam wiedze, natomiast w drugim to algebry uczylem sie 3 razy (raz na jeden kolos, raz na drugi kolos, raz na poprawke pierwszego kolosa). z tego tez powodu nie czuje abym przyswoil jakas wiedze w tym semestrze. ale jako ze egzamin byl testowy, wystarczylo porobic testy przykladowe, z lat poprzednich, kolokwia jakie mieliscie. duzo sie nauczylem podczas tych testow, i wlasnie wiekszosc tego co wyciagnalem z tych testow pojawilo sie na egzaminie. bez tych testow to nie sadze abym to zdal.

Yoter

ja też... gdyby nie robson i testy to bym nie zdał...

h

jo, Madras ma rację, dr Forys lubi tak zamotać, że nie widać o co chodzi (ma swoje czarne sztuczki), albo wygląda na to, że zła odpowiedź jest prawidłowa, ja się nauczyłem na dwóch kolokwiach, że trzeba z tym zważać. ale tak poza tym to układa te pytania całkowicie poprawnie merytorycznie i logicznie, więc czemu nie. (jeden taki jej fajny trick polega na tym, że odpowiedź pisze na kilka różnych sposobów i wszystkie je wpisuje w punkty, ofiary następnie wyliczają jedną z tych postaci i resztę zostawiają).

klakier · pijak Dołączył: 08 Mar 2006 Posty: 81 Przeczytał: 0 tematów

Robson

Test był fajny... ale wiele zwaliłem... przez to ze był wielokrotnego wyboru :P
Wazne ze zalka jest... ale niedosyt pozostaje...
Warto robic testy z poprzednich lat ;)

r4ku

teraz to wiem... ale wczoraj przegladalem te testy i tylko 'ooo to jest proste...', 'to sie zrobi...' a dzis na egzaminie ' o to gdzies widzialem...':/