Informatyka UJ forum

shell

Proponuje oficjalne odwolanie od egzaminu - lista z naszymi podpisami zlozona do dziekanatu z prosba o powtorzenie egzaminu jeszcze przed wakacjami. Argumentacja:
1. Wykladowca nie podal kryteriow oceniania
2. Poczatkowo jasno powiedziane (chociazby na pytanie w trakcie egzaminu) iz ocena z cwiczen nie bedzie miala zadnego znaczenia dla oceny z egzaminu - co okazalo sie nieprawda

Mysle ze jesli mielibysmy zlozyc tego typu dokument podpisac musialby sie kazdy (rozniez osoby ktore zdaly). Ewentualne powtorzenie egzaminu prawdopodobnie obowiazywaloby rowniez ich.

Spectro

Heh, widzę, że Cedric nie jest jedynym, który dąży do unieważnienia egzaminu ;) .

Problem polega na tym, że te osoby, które zdały mogę tego w większości nie poprzeć, bo raczej będą musieli napisać egzamin jeszcze raz.

Robson

To jest bardzo sliski grunt. Po czyms takim ze strony studentów łatwo zrobić test który uwali 95% roku.

Ja mogę podpisać sie pod tym zeby punkty z cwiczen nie były doliczane... ale zeby powtórzyc egzamin - nie chce tego przechodzić drugi raz - chce wreszcie od wtorku mieć spokój...

shell

spoko Niestety w takim swiecie zyjemy...:( Tak tylko sobie pomyslalem...

Rogal

Ja w prawdzie nie zdałem ale osobiście wątpię czy to dobry pomysł...

Jeśli już to lepiej byłoby przejść się w kilka osób do dra Kotulskiego i go ładnie poprosić i porozmawiać... Powiedzieć, że wyniki były słabe bo dużo osób się spodziewało czegoś innego, że w pewnym sensie wprowadził nas w błąd i nie doinformował o formie egzaminu i sposobie oceniania ale i my też nie byliśmy bez winy bo przygotowywaliśmy się nie do końca kompletnie i też nie tak to powinno wyglądać z naszej strony... I w związku ze słabymi wynikami poprosić o dodatkowy termin przed wakacjami. Można to jeszcze uargumentować, że jak dużo osób zda teraz to będzie miał dr mniej do sprawdzania w czasie sesji poprawkowej. Powiedzieć też o ciężkim ASD i Algebrze. Ja też mogę go wziąść na litość z tym, że będę się musiał kałapućkać przez całą Polskę na 30 minut poprawki :wink: Imho takie coś może przynieść znacznie lepsze skutki niż załatwianie sprawy przez "górę".

r4ku

mysle ze powinnismy najpierw porozmawiac z dr Kotulskim. Zgadzam sie ze pewnie sporo osob oblalo przez niescislosci wynikajace z braku kryteriow oceniania oraz blednie podanej formy egzaminu. Na przyklad ja:D
Pytania byly tak/nie zamiast testowych+otwarte, dodatkowo byly grupowane i wszystko wskazuje na to ze wystarczyla jedna bledna odpowiedz zeby cala grupa byla niezaliczona (w tescie jest to jednoznaczne, tutaj nie. wiedzielismy ze ma nie byc ptk ujemnych wiec domniemanie uzupelnialo sie wszystkie pola...) choc to tylko przypuszczenia... ale jesli tak jest to ja bym dazyl do tego zeby kazde pytanie tak/nie bylo liczone oddzielnie
napisalem rano do dr Kotulskiego z prosba o punktacjie poszczegolnych zadan ale niestety nie otrzymalem odpowiedzi...

Spectro

Spoko. Wydaje się, że egzamin można zakwestionować, tym bardziej, że niektóre pytania były niejednoznaczne, a ponoć jedno nawet błędne. Widzę, że będzie nas większa grupka, a nie tylko dwóch ;) .

swiecmich

Można by też poprosić Kotulskiego o ustną dopytkę osób, które nie zaliczyły jako termin przed wrześniem.

r4ku

@Spectro: ktore pytanie bylo bledne?
zakwestionowac egzamin to dzialo ciezkiego kalibru... sprobojmy pojsc na jakas ugode,
@majkel: takich osob jest w p** i odpytka trwala by wiele godzin...

AMD · pijak Dołączył: 05 Mar 2006 Posty: 161 Przeczytał: 0 tematów

zgadzam się z tym co mówi Rogal.Bo pisanie o powtórzenie egzaminu(na to nikt nie pójdzie)

dzendras

Dajcie spokój... jak chcecie to go proście, żeby Was dopytał albo coś. Ale nie fundujcie nam, tym którzy zdali, dodatkowego egzaminu, nerwów.

Spectro

Rogal

Pisanie o powtórkę odpada przede wszystkim dlatego, że dr Kotulski może to różnie potraktować i zrobić później specjalnie dla nas dużo trudniejsze egzaminy - a i tak szansa, że ktoś nam to uwzględni jest malutka.

Natomiast jeśli chcielibyśmy pogadać i poprosić o dodatkowy termin przedwakacyjny to nie jestem pewny jak to wygląda formalnie. Bo teoretycznie wszystkie egzaminy muszą się odbyć w sesji a ta się kończy chyba we środę albo w czwartek. A z doktorem będziemy gadać najwcześniej w piątek. Więc bardzo możliwe że będzie już po ptakach. Jeśli ktoś wie coś więcej na temat przepisów to bardzo proszę o komentarz.

Aha, na ustną dopytkę też bym nie liczył, za dużo zachodu dla doktora. Lepiej prosić o jakiś pisemny egzamin.

Fidel

ktore kryteria oceniania byly niejasne :?:

r4ku

ale przeciez nie ma nigdzie oficjalnych odpowiedzi... bycmoze obie byly zaliczane...
z tego co ja czytalem rpc jest synchchroniczne bo przesyla odpowiedz ale nie ma co OT robic :P

trywialna

Ja tez uwazam ze pisanie od nowa egzaminu jest bez sensu. Ale probowac sie dogadac co do dodatkowego terminu jak najbardziej popieram:)

Skrobocik

Rogal

Fidel

nie wiem czy tak bylo oceniane ale on powiedzial w trakcie egzaminu:
wszystkie dobrze max punktow polowa dobrze polowa punktow jesli zadanie za wiecej niz 1

dzendras

Tylko Rogal, tak/nie to jest pytanie testowe. Jakby było a,b,c,d i nie zaznaczył byś wszystkich dobrych, to wychodzi na to samo.

kafex

Hmmm RŻK to jest zupełnie inna rzecz...dawała większe szanse na obronę przed wrześniem ale wcale nie zapewniała zaliczenia przedmiotu i zdania egzaminu....dwa przypadki i dwie różne wagi problemu :] tam kolos, pare programow w perspektywie ew dwa egzaminy, a tu hmm jakby nie patrzec po czerwcu tylko wrzesien ;>

ale to moga byc tylko moje odczucia ;]

r4ku

caly czas opieramy sie na domyslach, nie wiemy ile mozna bylo zdobyc punktow za egzamin wiec nie wiemy jak plasowaly sie progi w kontekscie calosci.
@Fidel: dla mnie nie jadnoznaczny byl sposob oceniania poszczegolnych pytan jako calosci (do tej pory nie mam zielonego pojecia jak wlasciwie to bylo oceniane, jedynie moge przypuszczac) w karzdym razie na egzaminie traktowalem pytania tak/nie jakos w miare autonomiczne, przez co za kilka pytan jest pewnie 0 (jezeli sie nie myle to 5) wiec gdyby nie to to mialbym punkcikow 20, a nie 15... a to sporo roznica w tym przypadku

shell

Jesli chodzi o sprawe powtornego egzaminu w zwiazku z naruszeniem regulaminu - I.Postanowienia ogolne §2 pkt 4"Plany i programy powinny byc ustalone przed rozpoczeciem roku akademickiego i podawac formy zaliczenia wszystkich przedmiotow" przez wykladowce uwazam ze powinna byc zalatwiona "odgornie" (moim zdaniem tutaj forma zaliczenia przedmiotu nie zostala nam poprawnie podana)

Wiem ze jest to ostra zagrywka, ale nie mam zamiaru ukazywac skruche za swoje uchybienia. Mamy prawo zle sie przygotowac... Ale mamy prawo korzystac z naszych przywilejow i praw!

Jeszcze dla tych ktorzy zdali:
mysle ze jezeli osoba UMIEJACA to SO moze bez problemow zdawac jeszcze raz. Tylko... Ile osob bez przygotowania zdalo egzamin? (mysle ze sporo) Po prostu uwazam ze to nie fer. I nie boje sie wyrazac tego co mysle...

trywialna

Ja uwazam ze powtarzajac egzamin znow zda duzo osob ktore sie nie przygotowaly, wiec co to za roznica? Znow beda poszkodowane osoby...

maniek

czy was troszke nie pogieło, tez nie zdałem brakło mi 1 pkt no ale co zrobic, a jak załatwicei to tak to zdanie nasepnego exama ciezko wogole widze.

A teraz wiemy jak wyglada ten exam wiec bedzie łatwiej