 |
Informatyka UJ forum Rocznik 2005 - czyli najlepsze forum w sieci
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Robson
zielony żul
Dołączył: 21 Paź 2005
Posty: 1274
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Z Lasu :]
|
Wysłany: Sob 2:27, 18 Mar 2006 Temat postu: Biuro Obsługi Klienta |
|
|
Co można usłyszeć pracując w Biurze Obsługi Klienta? Jak się okazuje
bardzo wiele ciekawych rzeczy. Prezentujemy zbiór śmiesznych rozmów,
które bawią czytelników, a konsultantów BOK-u doprowadzają do rozpaczy.
konsultant: "poproszę Pana nazwisko"
klient: "moje, czy żony?"
kons.: "czy mają państwo różne nazwiska?"
klient: "nie"
ja kupiłem dziś kartę tak-tak i nie zdążyłem jej jeszcze zaktywować, ale
chyba ją zablokowałem".
klient: "ja mam taki malutki problem"
konsultant: "tak, slucham?"
klient: "zdeptałem swój telefon"
konsultant: "powinien Pan wybierać numery bez zera, proszę pana"
klient: "dokladnie tak robię"
konsultant: "proszę podać mi więc numer jaki pan wybiera"
klient: "072..."
konsultant: "proszę wyjąć z aparatu kartę SIM" klientka: "nie moge tego
zrobic - ręce mi się trzęsą"
"czy komorka moze sama puszczac sms-y?"
"ja kupiłem ten telefon i co ja mam teraz zrobic?"
"proszę pana, ja się założyłem z kolegą i włożyłem swojego Siemensa M35 do
szklanki z woda, i teraz nie chcą mi go naprawić w ramach gwarancji"
konsultant: "żeby zmniejszyć koszty na tym koncie mogę jedynie zasugerować
zmniejszenie ilości wykonywanych połączeń"
klient: "acha, a na czym to polega?"
"gdzie ja mogę zadzwonić, żeby kogoś opieprzyc?"
"prosze mi natychmiast podac lokalizacje mojego drugiego aparatu, wiem, ze
jest to mozliwe, bo widzialem cos takiego na filmie SF"
"prosze pana, ja słucham jak ktoś mi sie nagral na poczcie glosowej i
staram sie odpowiedziec tej osobie, i krzycze "halo, halo!", ale ona mnie nie
slyszy"
prosze mi powiedziec, jakie promocje będziecie mieli we wrześniu
przyszłego
roku"
"dlaczego Alcatel ma antenkę z prawej strony, Siemens z lewej, a Nokia w
ogole nie ma?"
kons.: "proszę pani, w dniu dzisiejszym pani konto było mniejsze niż 10 pln"
klient: "nie"
kons.: "proszę pani, pani konto wynosiło dziś 2,46 pln, czyli mniej niż 10 pln"
klient: "nie"
"ja dostalem taki komunikat, ze w celu tam-tego to cos-tam. Co mam teraz zrobić?"
"prosze pana, mam taki problem, ja nie wiem, czy mam przyjemność z tym samym panem...?"
"prosze pana, mi chodzi o ten aparat Motorola za 49 zlotych netto,
czy to jest cena brutto?"
KLIENT: To tyknęło i nie odpowiada !!!!!!!!! - ???
(po 15 minutach rozmowy doszedłem do tego, iż ten pan dostał smsa)
KLIENT: Jak wyjadę na HAWAJE to ten telefon będzie działać?
- tak
- a ten z domu?
- przepraszam czy pan chce zabrać tel. stacjonarny?
- a ktory lepiej dziala ?
(ludzie pomocy!!)
KLIENT: panie mam problem! nie mogę wejść w moją sekretarkę!
KLIENT: dzien dobry, chciałbym rozmawiać z iwentyfikacją
- z identyfikacją...
- no! z tymi od pieniedzy!
KLIENT: "czy mogłaby mi pani rozciągnąć telefon na Niemcy..." (chyba
chodzilo o roaming...??)
KLIENT: "przepraszam ale ile naszczekałem do wczoraj?"
(pytanie o bieżący rachunek??)
KLIENTKA: "proszę pani, ja byłam wczoraj na grzybach i pies mi zablokował
telefon i on teraz pisze, ze trzeba PUK wpisać..." (kurcze, inteligentny
ten pies, trzy razy PIN musiał blednie wpisać...!)
KLIENT: czemu nie mam tej jadaczki w poczcie na powitanie?
KLIENT: chciałbym uaktywnić krycie numeru...
KONSULTANTKA: w tej taryfie będzie miał pan szczyt od siódmej do
dwudziestej...
KLIENT: to chyba po viagrze!
Klient: Ile ja mogę w sumie, ogółem, rozmawiać w ramach bezpłatnych minut?
Konsultantka: A w jakiej jest Pan taryfie?
Klient: Kielce Taxi... ale co to ma do rzeczy?
Klient: Czy to z Panią rozmawiałem przed chwilą?
BOK: Nie. Tu w infolini siedzi sporo osób...
Klient: A to w takim razie nie ma sensu, żebym Pani wszystko jeszcze raz
tłumaczył.
Klient: Dzień dobry, chciałbym zlokalizować gdzie teraz jest moja żona, bo
dzwoniłem do niej i mówiła, ze jest w Szczecinie, a miałem wrażenie, ze
pojechala jednak gdzie indziej, gdzieś w rejony Władysławowa.
BOK: Ale my nie jesteśmy w stanie zlokalizować pańskiej żony...
Klient: Pani ja bezczelnie kryje! Jak nie możecie jej zlokalizować, jak ja
do niej przed chwila dzwoniłem i ja zlokalizowałem?
Klient: Dzien dobry chciałem się dowiedzieć ile kosztuje rozmowa w sieci.
BOK: 1 zł
Klient: Ciekawe, to się oszukujecie, mnie teraz wyswietlilo 0:33. (... to
był czas trwania rozmowy...) (bez komentarza BOK"u)
Klient: Witam, ja dzwonie, bo właśnie jestem poza zasięgiem sieci, i
chciałbym się dowiedzieć czy państwo mogą mnie połączyć.
Klient: Dzień dobry. Przeczytałem właśnie w gazecie, ze Państwo mogą mnie
podsłuchiwać nawet jak ma wyłączony telefon. Czy to prawda?
Klient "Pani, na wyświetlaczu koperta mi się pokazała". konsultant "ma pan
wiadomość na poczcie" klient "a to dziękuje, dowidzenia" 15 minut później
Klient" panie jaja sobie pan ze mnie robisz!!!!!! Byłem na poczcie we wsi i
tam żadnej poczty dla mnie nie ma..." konsultant "ma pan wiadomość na
telefonie" klient się rozłączył...
|
|
Powrót do góry |
|
 |
|
 |
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Adams
pijak
Dołączył: 19 Sty 2006
Posty: 58
Przeczytał: 0 tematów
|
Wysłany: Sob 2:37, 18 Mar 2006 Temat postu: |
|
|
Dobre :D
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Skrobocik
[SKROBORANGA]
Dołączył: 29 Lis 2005
Posty: 2958
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Skarżysko , Kraków
|
Wysłany: Sob 3:15, 18 Mar 2006 Temat postu: |
|
|
Z życia wzięte. Z tego, co pamiętam też bardzo fajne są dialogi nadzorców ruchu powietrznego z wieży kontrolnej i pilotów samolotów, ale niestety nie mam żadnych pod ręką , a czasu na szukanie nie chcę tracić bo muszę się wyspać wreszcie, bo ostatnio słabo z tym :?
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Fen
zielony żul
Dołączył: 22 Lut 2006
Posty: 946
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Bochnia
|
Wysłany: Pon 0:58, 20 Mar 2006 Temat postu: |
|
|
fajne teksty, ja mam coś minimalnie podobnego:
Mała zagadka
Poniżej przeczytasz kilka zwrotów, używanych przez kobiety w pewnej ściśle określonej sytuacji.
- Proszę mi włożyć.
- Proszę mi wyjąć.
- Niech Pan wyciągnie bo to już koniec.
- Niech mi Pan machnie, ale szybko bo się śpieszę.
- Niech to Pan zrobi bo ja się boję.
- Niech Pan włoży sam bo ja jeszcze nie umiem.
- Niech Pan szybko włoży bo ja się śpieszę.
Pytanie brzmi: "W jakim miejscu i w jakich okolicznościach kobiety używają takich zwrotów?"
Odpowiedź:
Oczywiście, że chodzi o kupowanie filmu do aparatu fotograficznego w punkcie obsługiwanym przez mężczyzn.
8)
|
|
Powrót do góry |
|
 |
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
|