Informatyka UJ forum

Madras

Najlepiej dostrzegł sedno sprawy Spectro - wyobraźcie sobie, że brakło Wam do zaliczenia jednego punkta. Który mogliście zdobyć implementując algorytm w ciągu godziny, gdyby ktoś go Wam podał. Godzicie się z porażką, przyznajecie bez żalu do nikogo, że to tylko Wasza wina, że mogliście starać się bardziej (nawet jeśli nie mogliście? jeśli przez parę dni z rzędu chodziliście spać o 5:00? jeśli Wasze umiejętności programistyczne wzrosły kilkukrotnie, a jednak niewystarczająco względem wymagań TCS'owsów?)? Jeśli komuś się wydaje, że dramatyzuję, to niech spojrzy na listę zaliczeń z WDM'u - zawsze jest kilka osób zaraz pod kreską.
Nie wiem, może Was to nie rusza... Każdy jest inny, nie mam Wam za złe, że macie mi za złe, że będę rozpowiadał na lewo i na prawo, jak zrobić to zadanie. Ale argument, że ktoś chce mieć satysfakcję czy być jednym z niewielu, którzy to zadanie przepchnęli kosztem czyichś spieprzonych wakacji lub nawet powtórki roku, do mnie nie trafia. A jedyny argument, który mógłby mnie przekonać nawet nie padł, więc... Siadam do pisania, jak kto chce, to 153762/madmadras@poczta.onet.pl

@hansu - post Panduni chyba nie był skierowany do Ciebie ;)

oinopion

A ja mam takie zdanie: zadania bonusowe są warte 1 pkt. Kolokwium wartuje na 25 pkt. Jesli ktoś uważa, że zabraknie mu 1 pkt, to IMHO powinien otworzyć wykłady i poświęcić na ich zrozumienie tyle czasu, co zajęłoby mu zrozumienie i skodowanie Y1. Mogę udostępnić nagrania z chyba wszystkich wykładów dra Ślusarka, w razie potrzeby. Na prawdę: zadania bonusowe to lukier dla dla chętnych, tak jak przeładowanie operatorów w C++.

Madras

Napisane, kto chce niech się odezwie.
Nadal obstaję przy tym, że lepiej teraz złapać +1 punkt, niż się zorientować w czerwcu, że go brakuje. Wszyscy się zgadzamy (a także niektórzy ćwiczeniowcy, i to ci ze znacznie większym doświadczeniem), że obecnie wymagania w stosunku do nas są zbyt duże, i niektórzy (szczególnie ci, którzy z algorytmiką/programowaniem mieli małą styczność) mogą nie mieć szans zaliczyć tego przedmiotu bez jakiejś dodatkowej pomocy.

h

wytłumaczcie mi tylko polecenie, bo nie do końca kumam.
"Najsłabsze ogniwo podciagu to najmniejsza wartosc elementu."
domyślam się, że tutaj ma być "wartość najmniejszego elementu"?
no i co to jest "spójny podciąg"? podciąg bez "przerw" między elementami (tego też idzie się domyślić, ale się upewniam)?

mateo

Dokladnie tak jest jak napisales. Mamy znalezc pewien podciag a[i..j] ciagu a[1..n] no a zatem nawet jakby nie bylo napisane w tresci ze jest to spojny podciag to byloby jasne ze musi byc on spojny (gdyby bylo inaczej to by bylo napisane: a[i1...in] - podwojne indexowanie). A najslabsze ognowi to wartosc najmniejszego elementu w tym ciagu. Okreslenie z tresci zadania: "najmniejsza wartosc elementu" moze byc troche mylace, bo sugeruje ze chodzi o jakis konkretny element i jakby wartosc tego elementu miala sie zmieniac w czasie.... No w kazdym razie chodzi po prostu o najmniejszy element

smh · [świeżak] Dołączył: 05 Mar 2006 Posty: 21 Przeczytał: 0 tematów

ja chciałbym się natomiast dowiedzieć o jaką złożoność tutaj walczymy?

Rogal

Złożoność musi być liniowa żeby to ustrojstwo przeszło przez Athinę.

Spectro

No, przepchnąłem to cholerstwo. Z dwoma gwiazdkami, bo wczytywałem kolejne dane jako qwordy (a nie longinty) i dostawałem przez to TLE. Nie jest tak trudno wymyślić algorytm liniowy, trudniej zmieścić się w limicie pamięci. Przynajmniej intensywne myślenie od wczrajszego wieczora dało skutek ;) .

SZCZUR

w 100% popieram madrasa.
jak ktoś chce to sam zrobic to ok (ja prubuje sam)
ale jak komuś by mialo braknąć 1 pkt to ...
ja ludziom z mojej grupy (tym którym ufam) udostępniam pasy w ostatni dzień, bo czasem sie zdarzy ze ktos ma prawie caly program i 1 funkcja mu nie dziala, a czasem mu sie poprostu nie chcialo. nie wypominam nikomu ze ja nad tym siedzialem 3dni a on skopiuje w kilka minut.

pamientam jak na OS mówiliście że sobie pomagamy, ale sugestie że powinienes sie lepiej przygotować do kolosa jakos nie pomagają.

sory ze może tak troche ostro ale widze jak niektórzy sie męczą z tym przedmiotem.

jagm

Robson

A ja mam pytanie - bo wymysliłem chyba sposob, ale niestety wydaje mi się ze może mieć pewne problemy z czasem.... otóz czy zdarza sie wam cofać w czasie liczenia do jakis odległych obszarów?? (bo mój alg. musiałby cos takiego robić jesli pewien podciag byłby stale rosnacy przez pewien czas...)

hansu

Powiem tyle: moje rozwiazanie korzysta co jakis czas z "historii", ale jest tak zrobione, ze jeden element bedacy czescia tejze "historii" jest wykorzystywany dokladnie raz. Wiec nadal pozostaje to liniowe...

Robson

Własnie mysle jak takie cos wymusić ;) dobra - dzieki wielkie - tyle powinno mi wystarczyć
Tak btw ostatnio zauważyłem że nawet nie siadam do kodowania rzeczy które mają jakakolwiek mozliwość ze sa zwalone czasowo, albo ideowo - wszystko musi być zapięte na ostatni guzik na kartce... pamietam jak kiedys na oi czy pogromców wysyłało sie zadania - "a nuż przejdą jeden test" - a teraz - az wstyd na cos takiego tracic czasu. Czy też tak macie? :)

Lupus

Czasem jak się wymyśli algorytm to się już nie chce pisać ,']

Madras

Nie - ja dzisiaj napisałem 3 wersje zadania I, bo okazało się, że moje pierwsze 2 sortowania nie były stabilne ;P.

Robson

Siadam do pisania i mam ostatnie (chyba) pytanie: uzywaliscie tego qworda??

Spectro

W incie64 nie zmieści się maksymalny możliwy wynik - 10^19 ;] .

Robson

No tak... czyli ten qword wogole działa? Tzn małe liczby mi dobrze pokazuje... no ale zawsze jestem jakiś niedobrze nastawiony do tych kombinowanych typów liczbowych... i patrze na nie wilkiem ;)

Spectro

Spokojnie, qword jest na szczęście zupełnie sprawny ;) . Też go zastosowałem dopiero w tym zadaniu (nie licząc różnych dziwnych kombinacji z J, ale tam ostatecznie miałem inta64). Ale od razu ostrzegam - jest to typ równie wolny jak int64, o czym się przekonałem na własnej skórze (2 gwiazdki :P ).

Aha, tylko jak chcesz deklarować dużą stałą, to musisz napisać:

kap00ch

i lepiej jak cos sie liczy to osobnoto zadeklarowac jako qword...bosa z nim zonki podobne jak z int64 :>

Robson

No to poszło... :)
Z gwiazdką bo zkillowali mnie za tablice wielkości 120 MB... zle sobie policzyłem :)
Okazało sie ze wystarczy 12 MB :) +/-1 MB bezpieczenstwa ;)

Pandunia · Gość

[deleted]

jagm

Pandunia · Gość

[deleted]

kap00ch

omg...przeczytalem to wszystko..znaczy cala dyskusje:P ludzie po prostu sie rzygac chce :P ja rozumiem ze studia informatyczne moga ludzi 'przemielic' ale zeby az tak? Klocicie sie i macie pretensje jak baby;p Wezcie sie zachowujcie jak mezczyzni...dajcie sobie raz porzadnie w morde...w kazdemu przejdzie i sie pogodzicie :P nie takie ciumciurumciu bo "on mi powiedzial ze cos i ohhhh...to mnie zabolalo" "ach! ty wstretny! oczerniles mnie:P" ...w kazdym razie skoro rozmowa jest na tym poziomie to pomimo pewnych moich pogladow wlaczac sie nie bede bo jeszcze na mnie poleca ochy i achy albo i inne bole srole :P

Oceniac tej jalowej dyskusji rowniez nie mam jak...bo powoli z dyskusji o sztucznie wytworzonych podzialach zamienia sie problemy miedzy hansem a pandunia (kolejnosc alfabetyczna jakby co). Tak wiec traci sens na forum dyskusyjnym dla ogolu...Co wiecej nikt sie tu w sedziego i kata bawic nie bedzie skoro doszly tu jakies tajemnicze rozmowy na gg i inne formy komunikacji...I bardzo dobrze ze nikt ich tu nie przytacza bo to sprawa miedzy wami...

Tak wiec ogolem dajcie se po cichu gdzies po mordzie i jak chlop z chlopem podajcie se reke...niezaleznie kto sie poczuwa bardziej niewinny...czasem trzeba przebolec wlasne poczucia i uznac jakas tam rownowaznosc:>

no chociaz...jest jedna rzecz ktora dotknela rowniez mnie...pandunia skoro sie sam przyznales ze robisz te dziwne podzialy w swoich dyskusjach to ja sie pytam po co? bo to sensu raczej nie ma...taki postulat do ciebie bezposrednio...absolutnie nic do ciebie nie mam, jestem przyjaznie nastawiony itp :] ale odnosze wrazenie ze jestes osoba troche wrazliwa (bez zadnych nefgatywnych stwierdzen zeby nie bylo) i po prostu mozesz odczuwac jakas forme wycigu szczurow itp. Calkowiciem asz do tego prawo...natomiast nie sadze zeby dobrym pomyslem bylo wnoszenie tej opinii do ogolu chociazby z punktu widzenia psychologii tlumu...owszem mozesz tutaj o tym pisac bo to jest forum...no ale po prsotu sam zastanow sie czy jest sens siania negatywnych fluidow w sensie podzialow, wyscigow, konkurencji itp. ;]

Natomiast uwazam ze sam topic powinien zostac wyczyszczony przez adminow (nie hansu bo jest zaangazowany i jeszcze ktos by se cos pomyslal:p). Ewentualnie mozna to gdzies przeniesc ..."dla potomnych" ? :P no nie wiem...po prostu moze sa ludzie ktorzy chiceliby dla samych siebie Y1 zrobic i szukaja pomocy...