Informatyka UJ forum

jagm

mamy nadzieję, że nas odwiedzisz na grillu, bo jak nie, to będziemy Ci musieli zrobić wjazd na chatę z choinkami, a Spectro zacznie śpiewać ;]

powodzenia ;]

jg

Spectro

hansu

Spectro: Spierwales moze na tej osiemnastce? Moze jakies filmy z tego sa? Pamietasz cokolwiek? :P

kap00ch

ej no ;p Spectro wez mnie ze soba:D udokumentuje spiewy i inne :D i zawsze ktos cie wrzuci do autobusu/tramwaju ;]

bo tak ostatnio jak za chelbem czlowiek goni to jakos taki sie stary poczulem ;p bo tak jaksie wjedzie do klubu to jakies same staruchy :P sora za OT :P

Spectro

hansu

exeman

Zamarzyłem i to tak ku#$ko bardzo.

Fidel

ja juz kilka razy w tym roku :/

Skrobocik

Nie, nie, nie bojs. Plan jest taki, że kończymy już co najmniej w takim squadzie jaki jest teraz ;)
Nie marudzić ;p

exeman

Ja coraz poważniej zaczynam myśleć nad zmianą studiów na Akademie Rolniczą - kierunek Leśnictwo :>

jagm

::Reksio::

Wiecie co..? Często przeglądam Wasze opisy na gg i muszę przyznać, że coraz bardziej utwierdzam się w przekonaniu, że moja porażka może się okazać w konsekwencji prostą droga do zwycięstwa, podczas gdy Wasze zwycięstwo - krętą drogą do nikąd.. :/ Dlaczego tak..? Hmm.. Nie wiem, czy życie w ciągłym strachu i obawie przed porażką jest warte drobnych sukcesów po drodze jakimi z pewnością są trójki z zliczeń, czy też każde, nawet najbardziej niewiarygodne prześlizgnięcie się na kolejny rok studiów.. Kiedyś w to święcie wierzyłem.. Dziś już nie mam takiej pewności.. Ba.. Nabieram pewności co do nieprawdziwości tej tezy.. :/ Wyobraźcie sobie sytuację, w której po 5 latach morderczej walki na II dostajecie upragniony dyplom z oceną dostateczną.. Czy nawet dobrą.. Teraz wyobraźcie sobie, że startujecie do pracy i macie za przeciwników przeciętniaków z informatyki stosowanej z AGH, ale z piątką na dyplomie.. I wiecie co..? Skłaniam się ku tezie, że przyjmą kolesia z AGH, mimo, że będziecie reprezentować o niebo wyższy poziom w programowaniu, matematyce, czy innych dziedzinach informatyki.. Niestety w życiu wiedza nie zawsze przekłada się na pieniądze.. :/ A to wizja zarabiania niebotycznych pieniędzy jest chyba największą motywacją do nieustannej walki.. Ech.. Żeby nie było.. Ja Wam życzę jak najlepiej i nie piszę tego, żeby Was podłamać, czy żeby pisać o wyższości AGH nad resztą świata, rekompensując sobie w ten sposób własną przegraną.. Po prostu oglądając Wasze opisy martwię się, czy Wam się to wszystko zwróci..

PS: Wiecie co jest przykre w tym wszystkim..? Że nawet gdy mam ochotę z kimś z Was pogadać, nie mam odwagi pisać do Was na gg, z prostej przyczyny.. Nie czuję się upoważniony do zawracania Wam dupy, wiedząc ile macie do roboty.. :/ To jest na prawdę przykre doświadczenie, bo czuje się trochę jak wyklęty z grona osób, z którymi swego czasu całkiem dzielnie ( jak mi się wydaje ) walczyłem.. :/

Rogal

Nie rozumiem jaki jest cel pisania takich za przeproszeniem głupot. Prawdą jest, że dyplom dyplomowi nie równy, może akurat skończenie AGH jest dla niektórych pracodawców cenniejsze niż skończenie UJ. Acz jak do tej pory wszystkie moje doświadczenia życiowe mówią mi, że ciężka praca zawsze się opłaca i zwraca w ten czy inny sposób, wcześniej lub później. Po prostu liczy się chyba nie tyle dyplom ile umiejętności, których nie da się nabyć grająć w CS-a czy pijąc piwo na miasteczku.

kap00ch

@Reksio - owszem czesto mam podobne mysli :] ale raczej krotkotrwale...badz co badz nie jestem do konca szczesliwy ze jestem tu i robie to co tutaj chca ;] aczkolwiek ludzie sa cudowni :] (wiem ze nigdy bym tego nie powiedzial jako gruboskorny cham i prostak ale cos zmeczony po kolosie jestem:P)
btw. wzgledem mnie i tak nie widze alternatywy w tym kraju ale to juz inna bajka ;]
natomiast co do twojej tezy ze kolo z AGHu z 5 na dyplomie jest wiecej wart niz powiedzmy ktos od naz z 3 to tylko swiadczy o tym ze albo sie nie znasz na branzy albo nisko mierzysz ;] z wlasnego doswiadczenia wiem ze w powaznej pracy leja na twoj dyplom a patrrza na to co umiesz...jeszcze nie widzialem przyzwoitej firmy w ktorej na rekrutacji nie pisalbys testu, roziwazywal zadan a calosc opierala sie na twoich ocenach...:]
btw. zapytaj kogokolwiek z ludzi z 2 czy 3 roku studiow ktorzy pracuja czy ktokolwiek patrzyl im na oceny ;] (btw czesto w rekrutacji stawali w szranki z panami magistrami :P)

::Reksio::

Umiejętności się liczą.. Owszem.. Zapominasz o jednym.. To, że Was uczą wszystkiego naraz oznaczy tylko tyle, że posiadacie większą wiedzę na starcie.. I tylko wtedy.. Poza tym, skoro Ty doszedłeś do pewnego poziomu wiedzy, jest prawdopodobnie 1000 osób z podobnym jej zasobem i 1000 osób Cię przewyższających.. W każdym razie, biorąc pod uwagę fakt, że w pracy zawodowej będziesz wykorzystywał prawdopodobnie 20% tego, czego się nauczysz w toku kształcenia na wyższej uczelni ( niezależnie od tego, czy jest to UJ, czy AGH ), szybko okaże się, że tak obszerna wiedza i tak ogromny wysiłek nie jest i nie był Ci potrzebny.. Co więcej, jeśli wystartujesz z dalszej pozycji, okaże się, że Twoi przeciwnicy zdążyli nadrobić własne braki i z Twoich ciężko wywalczonych atutów niewiele zostanie.. Szczególnie w przypadku kiedy Twój pracodawca nie będzie wymagał drakońskich UJ-towskich limitów czasowych, czy pamięciowych, a wystarczą mu zwykłe - AGH-chowskie.. ( piszę tak z premedytacją, bo daleko mi do Twojej AGH-fobii ) Czym wtedy błyśniesz..? Mega-wyjebaną całką..? Nie sądzę..

PS: Dobrze wiesz, że mój poprzedni post nie był adresowany do Ciebie..

Rogal

Reksio: Wychodząc z Twoich założeń nie warto się uczyć (bo przecież i tak zawsze jest 1000 mądrzejszych), nie warto studiować (bo i tak jest 1000 z dyplomem) i wogóle nie warto nic robić... A nie czekaj... To może napiszesz czym błyśnie przeciętny AGH-owiec po stosowanej?

::Reksio::

@ Anybody:

Dobra, zabawię się w Rogala i stwierdzę, że tak na prawdę to taka dyskusja niczego nikomu nie udowodni ( zresztą nie to było jej celem ) i generalnie nie ma sensu prowadzenia takich bezsensownych dyskusji.. To, kto z Nas ma rację dobitnie zweryfikuje życie na podstawie Naszych dokonań.. Over.

PS: Szkoda tylko, że wyrażając troskę o znajomych zostałem delikatnie mówiąc zjebany.. :/ Tego też uczą na II..?

Rogal

Nie no Reksio, nie bądź taki... Ten Twój post był naprawdę ciekawy, tylko mało konstruktywny, tj. obaliłeś wszystko czym można "zabłysnąć" samemu nie pokazując nic w zamian. A ja naprawdę jestem ciekaw co liczy się dla współczesnego pracodawcy.

kap00ch

@Reksio - nikt cie nie zjebal ;] wez przestan:D post na prawde byl moim zdanie dobry do rozwazan :] tylko chodzi mi o to ze nieco zle ta ujales tak jakby lgownym kryterium przyjecia do rpacy byl dyplom a tak na prawde nie jest w sznaujacych sie firmach;]
w ogole uwazam ze najwazniejszy jest "skill" a nie to co masz na paiperze i czy w ogole masz papier (gdyby nie to to jakbym mial prace nie majac papiera ASP? :P)

natomiast jesli chodzi o to co nam jest potrzebne w rpacy to na pewno nie to co na studiach i o tym was moge zapewnic :] przperaszam ze tak lakonicznie...rozwine mysl za jakas 1h bo teraz czas na q2 ;p

Madras

Spectro

kap00ch

wiecie co wam powiem :] moze doswiadczenia mam malo to prawda ale sowje tez juz odrobilem i na prawde to co sie dla mnie liczy to satysfakcja z tego co robie...sram na kase...liczy sie to z kim pracuje i co robie i mam to kochac...a kasy tyle zeby mi styknelo na normalne zycie bez konsumpcjonistycznych zaccianek ;]

i uwierzcie nie ma nic piekniejszego niz chwila kiedy wstajesz rano i myslisz "kurwa znowu do roboty...ale w sumie spox" i idziesz do rpacy zadowolony z siebie ;]

w sumie to wiem ze zaraz ktos napisze ze pokim mlody to umysl npchany idealami...relanie patrzac wiem ze jesli bedzie kiedys trzeba lepiej zarabiac to pewno trzebab edzie troche przyjemnosci poswiecic ale wychodze z zalozenia ze jesli tylko to mozliwe i niekonieczne trzeba ten moment odkladac:P

aaa

[deleted]

kap00ch

#18 - wez nie trywializuj i podaruj Spectro jego specyficzny sposob wyslawiania sie i nieprecyzowania :P chodzilo mu po prostu o to ze czlowiek jest glownie napedzany instynktami pierwotnymi, checia wladzy dominacji , spelnienia jako mezczyzna natomiast wyzsze rzeczy jak laczaca sie tym amibicja badz juz bardzohigh-levelowy honor :] po prostu z tym wspolgraja;]