|
Informatyka UJ forum Rocznik 2005 - czyli najlepsze forum w sieci
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Crow
alkoholik
Dołączył: 14 Mar 2006
Posty: 497
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: KRK-NH
|
Wysłany: Pią 19:52, 17 Mar 2006 Temat postu: |
|
|
Cytat: |
Crow napisał: | Cytat: | Tolerancja dla homoseksualizmu przeradza się w jego akceptację. Albo mówimy twardo "nie" albo akceptujemy wszystko. |
Oj... znowu za duza generalizacja. Tolerancja nie oznacza akceptacji tak dlugo jak spoleczenstwo przejawia choc odrobine wlasnej woli. Niestety spoleczestwo woli zeby myslal i decydowal za niego ktos inny. Pozatym zycie nie jest takie proste jak logika klasyczna. Nie na wszystko trzeba sie zgadac i nie wszystko trzeba w calosci odrzucac. Zgadzamy sie na izolowanie wiezniow na cale zycie, ale nie zgadzamy sie zabijac ludzi. Potrzebna jest rownowaga.
|
Kto się nie zgadza? Ty? Niejeden jest kraj, gdzie kara śmierci obowiązuje.
Ciekawe jak to wyjdzie w praktyce. Czy każde państwo, które pozwoli/pozwoliło na związki partnerskie pozwoli także na adopcję? Mnie się wydaje, że tak. | [/quote]
No przypominam ze w Europejskim systemie wartosci nie ma zgody na kare smierci. Wyroslismy z tego po II Wojnie Swiatowej. Tak jak wyroslismy z eksperymentow na jencach wojennych itp.
Co do reszty wypowiedzi to nie mam wiecej istotnych uwag, choc kwestia grzechu jest niezlym tematem do filozoficznej dysputy.
Pozdrawiam serdecznie!
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Madras
Omylny Admin
Dołączył: 09 Lis 2005
Posty: 2021
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Z Pokoju :]
|
Wysłany: Pią 20:43, 17 Mar 2006 Temat postu: |
|
|
Widać w Polsce europejski system wartości nie obowiązuje, bo wg badań około 80% Polaków jest za przywróceniem KS. I być może się to wkrótce stanie.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Spectro
Mistrz grilla
Dołączył: 09 Mar 2006
Posty: 2306
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Kurdwanów
|
Wysłany: Nie 2:29, 19 Mar 2006 Temat postu: |
|
|
Naprawdę, ludzie mnie irytują. Po cholerę tak się kierują emocjami? Nie lepiej ochłonąć i zastanowić, czy nie da się czasem nawrócić biednej zagubionej owieczki na właściwą drogę? A jeśli nie, to czy człowiek, któremu taka kara by groziła, nie mógłby robić czegoś pożytecznego podczas odsiadywania dożywocia (aktualnie najsurowszej kary przewidzianej przez polskie prawo)?
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Crow
alkoholik
Dołączył: 14 Mar 2006
Posty: 497
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: KRK-NH
|
Wysłany: Nie 11:11, 19 Mar 2006 Temat postu: |
|
|
O ja... doczekalem sie wlasnego topica ! :P
No niestety Polska przez wiele lat znajdowala sie w sferze wplywow wschodnich, gdzie kara smierci jest czyms normalnym, a zycie czlowieka jest niewiele warte. To tak jak z wodka. Wszyscy nam wmawiaja ze wodka jest naszym narodowym napojem, podczas gdy Polska od wiekow znajdowala sie w strefie winnej. Ja i tak uwazam ze lepszy jest dobry miod poltorak od kazdej wodki :)
Mysle ze nadszedl czas abysmy wrocili do Europy... ale nie tej w wykonaniu Francji i Niemiec... ale bardziej np. Brytyjskiej, Hiszpanskiej i Irlandzkiej.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Dorota S.
pijak
Dołączył: 05 Mar 2006
Posty: 194
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Z roku wyżej
|
Wysłany: Śro 21:10, 29 Mar 2006 Temat postu: |
|
|
Spectro napisał: | Naprawdę, ludzie mnie irytują. Po cholerę tak się kierują emocjami? Nie lepiej ochłonąć i zastanowić, czy nie da się czasem nawrócić biednej zagubionej owieczki na właściwą drogę? A jeśli nie, to czy człowiek, któremu taka kara by groziła, nie mógłby robić czegoś pożytecznego podczas odsiadywania dożywocia (aktualnie najsurowszej kary przewidzianej przez polskie prawo)? |
Przedstawię parę moich punktów widzenia:
1a. Niektórych nie da się naprawić. Niektórych powinno się wyeliminować ze społeczeństwa.
1b. Jeszcze tego by brakowało, żebyśmy przy 22% bezrobociu mieli oferować pracę więźniom, i pewnie jeszcze im za to jakoś płacić...
1c. Nie podoba mi się myśl, że przez 40 lat mam utrzymywać mordercę. Więzienia były fajne w średniowieczu, a nie teraz, gdzie więźniowie mają TV, dziwki, papierosy i cokolwiek tam jeszcze.
1d. Może gdyby tak ukarać kilku dla przykładu to inni by się zastanowili...
2a. Z drugiej strony dlaczego morderca miałby tak po prostu zostać odstrzelony? Czy to nie byłaby za lekka kara? Cyk - i po wszystkim. Lepszą karą byłoby, gdyby przez całe życie musiał się z tym co zrobił gryźć. Oczywiście jeżeli morderca może czuć coś takiego jak wyrzuty sumienia.
2b. No i jednak jest jeszcze sprawa, za jakie przestępstwa skazać na śmierć? No i kto podejmie się tego przykrego obowiązku bycia katem?
Jak widać, problem jest złożony i chętnie poznam Wasze zdanie na ten temat.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Kwiatek
pijak
Dołączył: 08 Gru 2005
Posty: 215
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Podkarpacie
|
Wysłany: Śro 22:13, 29 Mar 2006 Temat postu: |
|
|
Jestem przeciwko karze śmierci. Lecz uważam, że osoby skazane za najcięższe przestępstwa powinno się izolować od społeczeństwa. Poza tym odsiadywanie wyroku w więzieniu powinno być KARĄ, a nie miejscem pobytu, gdzie człowiek ma telewizor, papierosy, internet, gazety. Skazani za cięższe przestepstwa powinni mieć swoje cele zawierające łóżko, węzeł sanitarny i tyle. Skazani za lżejsze przwinienia powinni zapracowac na to, co dostają w więzieniu - jedzenie, ciepłą wodę, terapię resocjalizacyjną itp. Mozliwe, ze moja wizja jest mało realistyczna jak na polskie warunki, ale chyba rozsądna. Bo pieniądze z podatków, które ludzie płacą na utrzymanie więźniów mogą się przydać np. walce z bezrobociem.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Spectro
Mistrz grilla
Dołączył: 09 Mar 2006
Posty: 2306
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Kurdwanów
|
Wysłany: Śro 22:36, 29 Mar 2006 Temat postu: |
|
|
Dorota S. napisał: | 1a. Niektórych nie da się naprawić. Niektórych powinno się wyeliminować ze społeczeństwa. |
Eliminacja != eksterminacja.
Dorota S. napisał: | 1b. Jeszcze tego by brakowało, żebyśmy przy 22% bezrobociu mieli oferować pracę więźniom, i pewnie jeszcze im za to jakoś płacić... |
Po co płacić? Gdy nie są na wolności, pieniądze nie mają znaczenia. Lepszy byłby system nagród i kar. W końcu więzienie ma w założeniu też wychowywać więźniów. To jest pomysł na resocjalizację.
Dorota S. napisał: | 1c. Nie podoba mi się myśl, że przez 40 lat mam utrzymywać mordercę. Więzienia były fajne w średniowieczu, a nie teraz, gdzie więźniowie mają TV, dziwki, papierosy i cokolwiek tam jeszcze. |
Materialistka :P .
Dorota S. napisał: | 1d. Może gdyby tak ukarać kilku dla przykładu to inni by się zastanowili... |
Nietrafiony argument w większości przypadków. Człowiek pod wpływem emocji najpierw działa, potem myśli. Oczywiście występują takie osoby, które nie podlegają tej regule (np. zawodowi mordercy), ale znajdują się w zdecydowanej mniejszości.
Dorota S. napisał: | 2a. Z drugiej strony dlaczego morderca miałby tak po prostu zostać odstrzelony? Czy to nie byłaby za lekka kara? Cyk - i po wszystkim. Lepszą karą byłoby, gdyby przez całe życie musiał się z tym co zrobił gryźć. Oczywiście jeżeli morderca może czuć coś takiego jak wyrzuty sumienia. |
Może jestem idealistą, ale resocjalizacja też ma znaczenie. Przydałby się jeszcze jakiś psychiatra/psycholog więzienny.
Dorota S. napisał: | 2b. No i jednak jest jeszcze sprawa, za jakie przestępstwa skazać na śmierć? No i kto podejmie się tego przykrego obowiązku bycia katem? |
A można też skazać niewinnego lub osobę, która już się zdążyła zresocjalizować i nie ma sensu jej karać w ten sposób. Takie przypadki się zdarzają.
Co do katów, to w Ameryce jest coś takiego, że paru ludzi wykonuje zastrzyk, ale tylko w jednej strzykawce jest trucizna. To ma chhronić przed ewentualnymi wyrzutami sumienia.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Pawel Str.
pijak
Dołączył: 06 Lut 2006
Posty: 429
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Ze starszego roku / Z Gorlic
|
Wysłany: Śro 22:54, 29 Mar 2006 Temat postu: |
|
|
Popieram Kwiatka. Kara to nie środek zemsty.
A do listy nr 2 u Doroty dodam jeszcze:
3) życie ludzkie jest wartością bardzo wysoko w hierarchii wartości. Skoro można nie zabijać (bo można osadzić w więzieniu*), to lepiej się od tego powstrzymać.
4) co, kiedy sąd się pomyli. Jeżeli ktoś fałszywie skazany odsiedzi 10 lat w więzieniu, to jeszcze można go wypuścić. Fakt, 10 lat życia mu się nie odda, ale jakoś przywróci się go rodzinie i społeczeństwu; a jeżeli kogoś fałszywie skaże się na karę śmierci i wyrok wykona, to nie będzie możliwości cofnięcia kary.
---
* - mogę sobie wyobrazić sytuację, np podczas wojny, gdy nie ma możliwości zastosowania kary więzienia, a puszczenie człowieka wolno byłoby równoznaczne ze skazaniem kolejnych niewinnych ludzi na śmierć. Wtedy dopuściłbym karę śmierci - oczywiście tylko wtedy, kiedy jest 100% pewne, że to ten człowiek jest winny.
Ostatnio zmieniony przez Pawel Str. dnia Pią 12:25, 14 Kwi 2006, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Stefan
pijak
Dołączył: 22 Lis 2005
Posty: 173
Przeczytał: 0 tematów
|
Wysłany: Śro 23:31, 29 Mar 2006 Temat postu: |
|
|
Dorota S. napisał: | 1a. Niektórych nie da się naprawić. |
To prawda, są ludzie chorzy psychicznie.
Cytat: | Niektórych powinno się wyeliminować ze społeczeństwa. |
Kto ma o tym decydować? Nie sądzę, by istniała osoba o wystarczającym autorytecie. Większość społeczeństwa? Większosć społeczeństwa wybrała PiS :D :roll:
Cytat: | 1b. Jeszcze tego by brakowało, żebyśmy przy 22% bezrobociu mieli oferować pracę więźniom, i pewnie jeszcze im za to jakoś płacić...
1c. Nie podoba mi się myśl, że przez 40 lat mam utrzymywać mordercę. Więzienia były fajne w średniowieczu, a nie teraz, gdzie więźniowie mają TV, dziwki, papierosy i cokolwiek tam jeszcze.
|
Można im oraz wyżej wymienionym dać jakieś prace - sprzątanie kibelków, grabienie liści na cmentarzach, itp.
Cytat: | 2a. Z drugiej strony dlaczego morderca miałby tak po prostu zostać odstrzelony? Czy to nie byłaby za lekka kara? Cyk - i po wszystkim. Lepszą karą byłoby, gdyby przez całe życie musiał się z tym co zrobił gryźć. Oczywiście jeżeli morderca może czuć coś takiego jak wyrzuty sumienia. |
Nie wszystkie zabójstwa są umyślne. Większość jest czyniona pod wpływem emocji. Nie wolno przekreślać człowieka z powodu jednej pomyłki.
Należy szanować KAŻDE życie.
Znacie tego pana?
[link widoczny dla zalogowanych]
Przegląd napisał: | Zwyczajne barbarzyństwo
Głowy państwa w Polsce zawsze korzystały z prawa łaski. Ułaskawiał – czasami – nawet Bierut. – Jednak Fieldorfa „Nila” nie ułaskawił – przypomina prof. Murzynowski. Była to ewidentna zbrodnia. Gen. Emil Fieldorf, jeden z największych bohaterów polskiej konspiracji, nie chciał podpisać prośby o ułaskawienie. Adwokat Mieczysław Maślanka sam więc w 1953 r. wniósł prośbę o ułaskawienie. Bezskutecznie.
Nie skorzystała również z prawa łaski Rada Państwa wobec Stanisława Wawrzeckiego, jednego z oskarżonych w tzw. aferze mięsnej, któremu zarzucano czerpanie zysków ze sprzedaży mięsa na lewo. Na ostre traktowanie oskarżonych nalegał Władysław Gomułka, który uważał, że dzięki powieszeniu kilku „aferzystów” da się złagodzić niedobory w sklepach. Sprawa toczyła się w trybie doraźnym, bez możliwości apelacji, prokurator zażądał trzech wyroków śmierci, sąd wydał jeden, wykonany w 1965 r. – Rada Państwa powinna go ułaskawić. Kara śmierci za przestępstwo przeciw mieniu była barbarzyństwem – twierdzi prof. Murzynowski.
Aktor Paweł Wawrzecki miał wtedy 15 lat. – Mieliśmy nadzieję, że ojca ułaskawią. Babcia nie została nawet jednak przyjęta w Radzie Państwa. Była to bezczelność władzy, pokazowa sprawa – wspomina. W ubiegłym roku Sąd Najwyższy uchylił wyrok. – Teraz chcemy wykazać, że był to mord sądowy – mówi Paweł Wawrzecki. W tych czasach Rada Państwa ułaskawiała średnio 1000-1200 osób rocznie, a więc więcej niż prezydenci Wałęsa i Kwaśniewski (patrz: tabelka). Były to przeważnie drobne sprawy, bo wyroki karne groziły za znacznie szerszy katalog czynów niż obecnie i łatwo było podpaść pod paragraf. |
Pozwalając na karę śmierci, godzicie się na takie przypadki jak wyżej.
PS. Polecam do obejrzenia film "Zielona mila" - nieco związany z tematem ;)
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
RoTGuT
pijak
Dołączył: 25 Lis 2005
Posty: 76
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: (z roku wyżej) Kielce
|
Wysłany: Śro 23:43, 29 Mar 2006 Temat postu: |
|
|
Spectro napisał: | Co do katów, to w Ameryce jest coś takiego, że paru ludzi wykonuje zastrzyk, ale tylko w jednej strzykawce jest trucizna. To ma chhronić przed ewentualnymi wyrzutami sumienia. |
Heh. Niezbadane są zawiłości ludzkiej psychiki. Wydawałoby się, że jeżeli każdy z nich robi zastrzyk, to godzi się na to, że w strzykawce może być trucizna. W ten sposób każdy z nich równorzędnie ma tego więźnia na sumieniu, bo każdy z nich mógłby go zabić (BTW skąd te wyrzuty sumienia? przecież podobno tylko zwyrodnialcy są skazywani na śmierć).
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
tymon
pijak
Dołączył: 05 Mar 2006
Posty: 68
Przeczytał: 0 tematów
|
Wysłany: Śro 23:47, 29 Mar 2006 Temat postu: |
|
|
...
Ostatnio zmieniony przez tymon dnia Śro 17:48, 10 Maj 2006, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
hansu
Nieomylny Admin
Dołączył: 17 Lis 2005
Posty: 1990
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: przychodzimy? Czym jestesmy? Dokad zmierzamy?
|
Wysłany: Czw 0:00, 30 Mar 2006 Temat postu: |
|
|
tymon napisał: | I tu pojawia się pytanie: Czy serylizować igły którymi robi się owe zaszczyki ? |
Sorki, ale nie czaje co to ma wspolnego z czymkolwiek... A zwalszcza z tematem dyskusji...
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
tymon
pijak
Dołączył: 05 Mar 2006
Posty: 68
Przeczytał: 0 tematów
|
Wysłany: Czw 0:07, 30 Mar 2006 Temat postu: |
|
|
hansu napisał: | tymon napisał: | I tu pojawia się pytanie: Czy serylizować igły którymi robi się owe zaszczyki ? |
Sorki, ale nie czaje co to ma wspolnego z czymkolwiek... A zwalszcza z tematem dyskusji... |
Tak szczerze to nic, sorki, tak mi się skojarzyło :oops:
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Stasiu
zielony żul
Dołączył: 16 Lis 2005
Posty: 920
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: krk
|
Wysłany: Czw 0:13, 30 Mar 2006 Temat postu: |
|
|
Świetny film o tej tematyce to "Życie za życie" ("The Life of David Gale") z Kevinem Spacey'm. Opowiada historię człowieka który poświęcił się walce z karą śmierci. Naprawdę gorąco polecam.
[link widoczny dla zalogowanych]
Co do mojego zdania... tak szczerze to nie zrobi mi się lżej na duszy wiedząc, że kogoś tam skazali na śmierć - jednego palanta mniej (zakładając że rzeczywiście był winny, ale to troche inna kwestia). Mam do tego stosunek obojętny. A czy w Polsce jest potrzeba wprowadzana kary śmierci?? I na kim ją się będzie stosować? Wg. mnie wyjściem z sytuacji nie jest STRASZENIE karą śmierci tylko REALNE zwiększenie środków bezpieczeństwa, wykrywalności przestępstw i nieuchronności kary (wiem, że to wielkie słowa i czcze nadzieje, ale prawdą jest że kara śmierci dużo nam nie pomoże)
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Dorota S.
pijak
Dołączył: 05 Mar 2006
Posty: 194
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Z roku wyżej
|
Wysłany: Czw 9:56, 30 Mar 2006 Temat postu: |
|
|
Stasiu napisał: | Wg. mnie wyjściem z sytuacji nie jest STRASZENIE karą śmierci tylko REALNE zwiększenie środków bezpieczeństwa, wykrywalności przestępstw i nieuchronności kary (wiem, że to wielkie słowa i czcze nadzieje, ale prawdą jest że kara śmierci dużo nam nie pomoże) |
I to może być podsumowaniem całości. Bardzo trafne słowa, gratuluję.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
m^2
pijak
Dołączył: 15 Mar 2006
Posty: 62
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Katowice
|
Wysłany: Czw 17:16, 30 Mar 2006 Temat postu: |
|
|
Dorota S. napisał: | Stasiu napisał: | Wg. mnie wyjściem z sytuacji nie jest STRASZENIE karą śmierci tylko REALNE zwiększenie środków bezpieczeństwa, wykrywalności przestępstw i nieuchronności kary (wiem, że to wielkie słowa i czcze nadzieje, ale prawdą jest że kara śmierci dużo nam nie pomoże) |
I to może być podsumowaniem całości. Bardzo trafne słowa, gratuluję. |
Łatwo się mówi o zwiększeniu wykrywakności przestępstw itp...ale z realizacją są problemy.
Spectro napisał: | Dorota S. napisał: | 1a. Niektórych nie da się naprawić. Niektórych powinno się wyeliminować ze społeczeństwa. |
Eliminacja != eksterminacja.
|
Podaj inny sposób eliminacji, który ni ebędzie kosztował 2000 zl miesięcznie przez 40 lat. (Czyli prawie 1 mln zł dla KAŻDEGO skazanego na dożywocie bez prawa do przedterniowego zwolnienia. A z tym prawem - nie jest to eliminacja ze społeczństwa. Celowo pomijam inflację, ona przecież niczego nie zmienia.).
Dorota S. napisał: |
1a. Niektórych nie da się naprawić. Niektórych powinno się wyeliminować ze społeczeństwa.
1b. Jeszcze tego by brakowało, żebyśmy przy 22% bezrobociu mieli oferować pracę więźniom, i pewnie jeszcze im za to jakoś płacić...
1c. Nie podoba mi się myśl, że przez 40 lat mam utrzymywać mordercę. Więzienia były fajne w średniowieczu, a nie teraz, gdzie więźniowie mają TV, dziwki, papierosy i cokolwiek tam jeszcze.
1d. Może gdyby tak ukarać kilku dla przykładu to inni by się zastanowili...
|
Czytasz w moich myślach :D
Tylko z d się nie zgadzam. Zgodnie z badaniami przeprowadzonymi w USA, kara śmierci nie zmniejsza współczynnika przestępczości (oczywiście, mówimy o przestęptwach w ten sposób karanych ;) )
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Dorota S.
pijak
Dołączył: 05 Mar 2006
Posty: 194
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Z roku wyżej
|
Wysłany: Czw 18:12, 30 Mar 2006 Temat postu: |
|
|
Się zgasiłam, Maciek, jesteś za karą śmierci? Ziomie!
A podpunkt d to taka moja własna mała nadzieja...
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Spectro
Mistrz grilla
Dołączył: 09 Mar 2006
Posty: 2306
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Kurdwanów
|
Wysłany: Pią 0:33, 31 Mar 2006 Temat postu: |
|
|
m^2 napisał: | Podaj inny sposób eliminacji, który ni ebędzie kosztował 2000 zl miesięcznie przez 40 lat. (Czyli prawie 1 mln zł dla KAŻDEGO skazanego na dożywocie bez prawa do przedterniowego zwolnienia. A z tym prawem - nie jest to eliminacja ze społeczństwa. Celowo pomijam inflację, ona przecież niczego nie zmienia.). |
Rany, to niech zarabia na swoje utrzymanie, inaczej będzie żył w więzieniu na warunkach mniej niż przyzwoitych.
A tak poza tym, to kara śmierci to nie jest odrąbanie głowy toporem i też kosztuje. Nie pamiętam dokładnie ile, ale też niemało.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
m^2
pijak
Dołączył: 15 Mar 2006
Posty: 62
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Katowice
|
Wysłany: Pią 13:59, 31 Mar 2006 Temat postu: |
|
|
Spectro napisał: | kara śmierci to nie jest odrąbanie głowy toporem i też kosztuje. |
Odrąbanie głowy toporem też jest karą śmierci :D
A pracy nie mamy za dużo. Lepiej, żeby bezdomni umierali na mrozie, czy żeby morderca dostał zastrzyk?
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Spectro
Mistrz grilla
Dołączył: 09 Mar 2006
Posty: 2306
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Kurdwanów
|
Wysłany: Sob 16:26, 01 Kwi 2006 Temat postu: |
|
|
m^2 napisał: | Lepiej, żeby bezdomni umierali na mrozie, czy żeby morderca dostał zastrzyk? |
Jakoś mi się nie wydaje, aby rozwiązanie jednego problemu wykluczyło rozwiązanie drugiego.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
m^2
pijak
Dołączył: 15 Mar 2006
Posty: 62
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Katowice
|
Wysłany: Sob 18:04, 01 Kwi 2006 Temat postu: |
|
|
Spectro napisał: | m^2 napisał: | Lepiej, żeby bezdomni umierali na mrozie, czy żeby morderca dostał zastrzyk? |
Jakoś mi się nie wydaje, aby rozwiązanie jednego problemu wykluczyło rozwiązanie drugiego. |
Jakoś mi się nie wydaje, żeby ktoś znalazł takie rozwiązanie.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Rogal
Zjeb z kaszanką
Dołączył: 13 Mar 2006
Posty: 1745
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: koło podbiegunowe
|
Wysłany: Sob 21:35, 01 Kwi 2006 Temat postu: |
|
|
Spectro napisał: | m^2 napisał: | Lepiej, żeby bezdomni umierali na mrozie, czy żeby morderca dostał zastrzyk? |
Jakoś mi się nie wydaje, aby rozwiązanie jednego problemu wykluczyło rozwiązanie drugiego. |
Zależy jak na to spojrzysz... Utrzymanie więźnia w Polsce kosztuje ok. 1500 zł miesięcznie chyba (nie jestem pewien tej liczby, ale coś ok tego). Za tyle mógłbyś spokojnie ogrzać i wyżywić 5 bezdomnych, a prawdopodobnie nawet więcej...
Wiem, że to brzmi bardzo przewrotnie: zabijać więźniów żeby mieć pieniądze na utrzymanie bezdomnych :?
Ale niestety takie są realia. Dlaczego pracujący ludzie mają opłacać za pobyt w więzieniu złodzieja albo mordercy? Nie dość że ci ludzie swoimi działaniami szkodzilli społeczeństwu, to jeszcze trzeba ich utrzymywać. Więzienie powinno być spłatą długu. A nie zaciąganiem jeszcze większego.
Jednostki, które nie są w stanie zaakceptować zasad panujących w jakiejś wspólnocie powinni być z niej eliminowani. Powiesz, że morderca też człowiek i że ma swoje prawa? A czy coś go obchodziły prawa jego ofiary? Prawa człowieka powinny przysługiwać wtedy i tylko wtedy gdy przestrzega się praw innych ludzi. Nie mówię, że należy od razu stosować karę śmierci. To jest faktycznie bardzo delikatny demat. Ale więzienie powinno być czymś, czego każdy by się bał. Spartańskie warunki, na granicy przeżycia. A nie hotel z TV.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Crow
alkoholik
Dołączył: 14 Mar 2006
Posty: 497
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: KRK-NH
|
Wysłany: Sob 21:48, 01 Kwi 2006 Temat postu: |
|
|
Ok ok... ale zastanowmy sie nad taka sprawa:
Panstwo jest w pewnym sensie umowa miedzy ludzmi. Wiec skoro umawiamy sie ze niewolno sie nawzajem zabijac to dlaczego Panstwo (czyli w pewnym sensie obywatele) mieloby prawo robic to kolegialnie? Panstwo nie jest jakims ponadnaturalnym bytem... ale wzasadzie sztucznym tworem ktory ma dazyc do zachowania porzadku. Czy musi to oznaczac zabijanie ludzi? Panstwo jest rozdzielne od naszej biologii. Teoretycznie moglibysmy sie bez niego objesc, ale decydujemy sie tkwic w tej "niewoli" bo sie nam to poprostu oplaca. Zakladamy ze Panstwo zajmie sie nasza ochrona itp.
Skoro istota Panstwa jest narzucona obywatelom, to czy ma ono prawo zabijac osoby ktore dzialaja wbrew przyjetym zasadom? Czy w takim przypadku nie stawiamy "dobra panstwa" nad dobro jednostki (jakim jest w tym przypadku prawo do zycia)?
Wiezienia - OK. Izolujemy przestepce od innych ludzi chroniac ich przed zlem... tym samych zachowujemy prawo do zycia kazdego czlowieka. Zgadzam sie ze nie powinno to byc sanatorium z super opieka itp. ale zapominamy o wychowawczym aspekcie wieziennictwa. Zamiast wsadzac do "paki" dla switego spokoju nie lepiej byloby tych ludzi resocjalizowac (co jest obecne w Polsce WOGOLE nie robione) np. przez prace, nauke itp.? Oczywiscie nie z kazdym to sie powiedzie, ale obecnie dochodzi do takiej paranoi ze ktos trafia do wiezienia... odsiedzi swoje i wychodzi jeszcze gorszym kryminalista niz byl. Ja wiem ze wygodnie jest zamknac czlowieka na pare lat - przynajmniej jest spokoj przez jakis czas. Ale oni wychodza po jakims czasie - bez wyksztalcenia, perspektyw i srodkow do zycia. Wracaja do spoleczenstwa i po jakims czasie stwierdzaja ze lepiej im bylo w pudle. A gdyby tak ich edukowac, szkolic itp.? Zaraz pewnie rozlegna sie glosy: "za nasze pieniadze?", ale wsumie kazdy z nas zmusza siebie i innych do zycia w Panstwie i Spoleczenstwie. Czy nie lezy zatem w naszym interesie starac sie tych ludzi przywrocic spoleczenstwu jako pelnowartosciowych obywateli? Ktorzy beda pracowac i placic skladki na ZUS-y i inne daniny w postaci VAT-u itp.? Mysle ze wydatek na resocjalizacje by sie szybko zwrocil.
Czekam na komentarze...
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Spectro
Mistrz grilla
Dołączył: 09 Mar 2006
Posty: 2306
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Kurdwanów
|
Wysłany: Sob 21:53, 01 Kwi 2006 Temat postu: |
|
|
Rogal napisał: | Ale więzienie powinno być czymś, czego każdy by się bał. Spartańskie warunki, na granicy przeżycia. A nie hotel z TV. |
Tak, ale nie dla wszystkich. Jakoś nie wyobrażam sobie, aby to było idealne miejsce zarówno dla kieszonkowca, oszusta podatkowego jak i seryjnego gwałciciela.
A tak przy okazji, to czemu nie wierzycie w możliwości resocjalizacyjne więzienia? Polskie więzienia są beznadziejne, ok - niski standard, przepełnione ponad stan cele, ludzie wychodzą z nich jeszcze gorsi niż byli. Ale tak nie jest wszędzie.
O, przepraszam, Crow wierzy. Twój post przybył w międzyczasie ;) .
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
|