Informatyka UJ forum

Crow

Cóż za poziom i finezja wypowiedzi

Rogal

hansu: Mogę się założyć, że wygra pis :wink:

Nie to, żebym na nich głosował, czy żebym im życzył zwycięstwa, wręcz przeciwnie. Ale takie mamy społeczeństwo.

dzendras

Zgodzę się z Rogalem. I to mnie przeraża... Prawdę powiedziawszy myślałem, że po kilku aferach z PiSem w roli głównej, ich poparcie spadnie na łeb na szyje. Ale nieeeeeee, ale nieeeeeee. Tego właśnie nie rozumiem.

Choć może to jest kwestia napędzania machiny strachu i uprzedzeń przed "Układem", wykształciuchami czy lobby gejowsko-szatanistyczno-liberalnym. Takie machiny uprzedzeń zawsze się sprawdzały - ot choćby w latach 30 XXw. w Niemczech... :] Jak już się ma Wybawiciela, któremu się ślepo wierzy, a który wszystkie swoje decyzje tłumaczy walką z wrogiem, który TOBIE zagraża, to potem tak to jest...

BTW: ciekawy przekrój przez wyborców PiSu:
[link widoczny dla zalogowanych]

jagm

smas

Nie chcę podgrzewać atmosfery ale jeżeli jeszcze zwiększy się ilość osób głosujących na PIS na tym forum, to zacznę wątpić w Polskę. Czy istnieje jakiś jeden, normalny, niewyimaginowany argument przemawiający za tą partią?

Rozumiem jeśli ktoś nie wychodzi z domu, a za jedyne bóstwo ma dj. z Torunia. Nie wiem czy głosujecie na PIS tylko z przekory, gdyż na każdym kroku słyszy się, że PIS to banda idiotów niszczących kraj.

A może po prostu lubicie się śmiać, dobrze bawić. Śmieszne jest państwo, które ma (miało) za ministra edukacji(!) wieeelkiego patriotę... obrońce normalności, wprowadzającego ład i maksymalną kontrolę w szkołach. Bo fajnie jest być ubranym w mundurki, które sprawiają, że już nigdy w życiu nie sięgnie się po narkotyki. Jak najdalej od Holandii, do której poprzez most zwany Fotyga brakuje nam miliardy kilometrów.

Gdyby teraz miało na nasze państwego spaść coś z kosmosu, to nawet nie mielibyśmy gdzie uciec - ani w lewo, ani w prawo... Ale wtedy - gdy spadłoby to coś ogromniastego... uświadomilibyśmy sobie, że system obrony rakietowej made in Poland nie działa, płakalibyśmy nad zwiędniętymi roślinkami, które sam zacny, czerwony wieśniaczek nam pielęgnował. Podczas chaosu, podobnego do tego z filmu Armageddon pewien polityk z partii naszego rolnika gwałciłby wszystko co się rusza. Ale to nic, pielęgniarki, lekarze, psycholodzy szybko by interweniowali. Nie mieliby dużo roboty, bo większość pojechało w świat - sławić naszą Polskę, opowiadać o naszych pięknych Szklanych Domach...

Moglibyśmy dopatrywać się kary za ukradziony księżyc - ale z całą pewnością byśmy to przetrwali. Nawet gdyby bakterie z tej skały przekształciły się w wielkie, straszliwe, strzelające laserami ufoludki - dalibyśmy sobie radę, gdyż mamy wprawę w walczeniu z Teletubisiami.

Madras

Robson

No dobrze, to teraz prosze o jeden argument zę PO jest warta głosowania?..

PiS nie wtraca sie do gospodarki i ta sobie kwitnie
PiS nie miał planów aby wprowadzic całkowicie płatne studia (co dla mnie jest dosc ważne)
PiS mimo że nieudolnie i z niezbyt dobrym gustem, ale realziuje swoj program...

a poza konkursem - jako człowiekowi, który interesuje sie sztuką wojny, podobał mi sie sposob w jaki PiS wygrał zeszłe wybory... :P

Wiem ze teraz sie narazam na strate własnego wizerunku... ale co tam, kazdy ma prawo do włąsnego zdania.

Dodam jeszcze ze ostatnio głosowałem za PO... bo wszystcy mowili że tak trzeba. Teraz postanowiłem podejsc bardziej metodycznie. I jak na razie PiS jest dla mnie lepszym wyborem, patrzac na program...

Pozatym - licze ze LPR nie wejdzie do rządu. Samoobrona bedzie miała 5%... czyli sie do niczego nie nada. Czyli bedą albo nowe wybory, albo sojusz PO PiS... innych mozliwosci sie nie spodziewam...

jagm

Robson

kafex

horrorny

kg86

problem w tym, ze niestety nie jestesmy w stanie spojrzec obiektywnie na poszczegolne partie, bo z wiara w partie, jest jak z wiare w religie - ta wiara jest bezkrytyczna :P takze jesli ktos juz wierzy np. w PiS czy PO [prawdopodobnie pod wplywem otoczenia w jakim sie znajduje/znajdowal], to do niego beda docierac tylko dobre rzeczy na temat danej partii, zlych nie uslyszy. I na odwort, na temat partii, ktorym jest przeciwny, bedzie slyszal tylko te zle :P i to sie raczej nie zmieni, bo ciezko pozostac neutralnym...
Watpie tez, ze ktos, kto pojdzie zaglosowac na dana partie, dokladnie sie zapoznal z programami partii, ktorym jest przeciwny, albo ktore go po prostu nie interesuja :P Mnie np. nigdy nie interesowal program partii UPR, pewnie dlatego, ze o samej partii malo sie mowi, jednak Madras co nie co wrzucil na ten temat i przyznam, ze ten program mi sie spodobal [poza kara smierci] i prawdopodobnie na nich zaglosuje [mimo, ze wczesniej w ankiecie zaglosowalem za PO]

kafex

Na każdych wyborach, których zamierzam na kogoś głosować zapoznaję się z programami partii, tyle, że różnie bywa z ich miarodajnością.

Rogal

@Robson: Co do wiarygodności polityków PO wypowiadać się nie zamierzam, bo wiadomo, że taka dyskusja prowadzi do nikąd. Natomiast wybrałem kilka moim zdaniem dobrych pomysłów PO zawartych w ich programie (który jest dostępny na ich stronie internetowej):

- Decentralizacja władzy, zwiększenie roli samorządów. Korzyści tego jest wiele, kilka z nich to:
decyzje wydawane bliżej obywatela są za zwyczaj trafniejsze bo skierowane do mniejszej grupy ludzi
ludzie mają bliższy kontakt z władzą - rozwija to społeczeństwo obywatelskie
odciążenie władzy centralnej z obowiązków umożliwia jej lepsze wykonywanie jej zadań

- Zmiana roli Senatu na stabilizującą i korygującą. Teoretycznie teraz też taką pełni, nie mniej jednak z powodu ludzi którzy tam są jest to dalej izba polityczna. W pomyśle PO Senat miałby się składać wyłącznie ze specjalistów, z przedstawicieli poszczególnych dziedzin życia, m. in. samorządowców, przedsiębiorców, pracodawców, ludzi ze świata kultury, przedstawicieli kościołów.

- Zmiany w ordynacji wyborczej, m. in. dwudniowe głosowanie, głosowanie pocztą i przez pełnomocnika, debata nad ordynacją większościową i jednomandatową. Że jest to potrzebne to chyba wszyscy widzą.

- Rozdzielenie władzy sądowniczej. Że to jest potrzebne też widać choćby teraz, kiedy polityk sprawuje władzę nad prokuraturą dzięki czemu może sobie dowolnie stawiać zarzuty dowolnym ludziom. W zasadzie w tej chwili u nas w kraju nie ma trójpodziału władzy, nie ma nawet dwupodziału władzy, jest tylko 1 władza i to nie jest dobre.

- Wprowadzenie euro. Nie jestem specalistą od ekonomii, ale wydaje mi się, że to powinno być dla nas silnym pozytywnym impulsem gospodarczym, z resztą podobnym jakim było nasze wejście do UE.

- Budżet zadaniowy. Chodzi o to, żeby dawać ministerstwom kasę na poszczególne zadania, a nie ileś tam milionów na bliżej nieokreślone cele. O zaletach nie trzeba chyba pisać, jeśli pieniądze mają konkretne przeznaczenie to są lepiej gospodarowane. Łatwiej też rozliczać ministrów z wykonania poszczególnych zadań.

- Obniżka podatków i uproszczenie systemu podatkowego. Skomplikowany system podatkowy zwiększa koszty - zarówno działania państwa jak i działalności podmiotów gospodarczych.

- Podatek liniowy. Sprawiedliwe i proste rozwiązanie promujące pracowitość. Nie widzę powodu dla którego ludzie pracujący ciężej mają być dodatkowo karani większym podatkiem. Oczywiście podatek liniowy od osób fizycznych wiązałby się z kwotą wolną od podatku dla każdego podatnika i każdego dziecka. Tak więc podatek efektywny dla osób fizycznych nie byłby dokładnie 15%, ale w zależności od wielkości dochodów zmieżałby właśnie do tej kwoty.

- Obniżenie składki rentowej i likwidacja składki chorobowej, czyli zmniejszenie tzw. klina podatkowego. Problem polega na tym, że po pierwsze procentowo największe koszty tych składek ponoszą najmniej zarabiający, co negatywnie odbija się na rynku pracy. Po drugie zaś pieniądze te są w bardzo dużym stopniu marnotrawione. Rzecz więc w tym, by te obciążenia możliwie jak najbardziej zmniejszyć jednocześnie umożliwiając ludziom ubezpieczanie się, ale w sektorze prywatnym. Jeśli ktoś chce się ubezpieczyć - proszę bardzo ma taką możliwość, ale jeśli nie chce to państwo nie powinno go do tego przymuszać.

- Dokończenie prywatyzacji. Praktycznie zawsze przedsiębiorstwa państwowe są zarządzene gorzej niż prywatne co powoduje marnostrastwo zasobów, spowolnienie rozwoju gospodarczego i niższy poziom życia obywateli.

- Innowacyjna gospodarka. Ogólnie pomysł polega na stworzeniu w regionach, w oparciu o fundusze UE, współpracy na linii samorząd - nauka - firmy. Nie jest dokładnie sprecyzowane jak miałoby to wyglądać, ale idea mi się podoba.

- Odbiurokratyzowanie gospodarki. Zawsze, gdy jakaś decyzja zależy od urzędnika rodzi to utrudnienia dla przedsiębiorcy oraz możliwość korupcji. W programie PO jest szereg rozwiązań jak to odbiurokratyzowanie przeprowadzić, nie będę ich tu wszystkich przytaczał.

W tym miejscu wypisałem +- połowę powodów, więcej mi się teraz nie chce. Oczywiście ktoś może pisać, że są to tylko puste obietnice wyborcze, polemizować z tym nie zamierzam. W każdym razie w chwili obecnej nie mam powodów by nie wierzyć PO, mam natomiast powody nie wierzyć w obietnice wyborcze PiS:

mieli obniżyć podatki, nie obniżyli
mieli zwiększyć bezpieczeństwo, tymczasem liczba policjantów spadła
miało być tanie państwo, a nigdy przedtem nie mieliśmy tak drogiej administracji
miało być państwo solidarne, a zabiera się pomostówki (inna rzecz, że też bym zabrał, ale gdzie tu państwo solidarne)
mieli walczyć z korupcją, tymczasem ludzie których powprowadzali na kluczowe stanowiska nie są lepsi od ich poprzedników.
mieli poprawić politykę zagraniczną, a tutaj to jest totalna kupa

i możnaby tak wymieniać dalej. Problem z PiS polega na tym, że ich postulaty są wewnętrznie sprzeczne, a pomysły totalnie chybione. Ot, walka z korupcją. Korupcji nie pokona się przez wprowadzanie wszędzie swoich ludzi, bo to nie ludzie są źli. Zły jest system. Dopóki pewne decyzje będą zależały od widzimisię urzędnika dopóty będą łapówki i będzie korupcja.

O łamaniu wszelkich zasad moralnych w parciu do władzy to nawet się nie warto wypowiadać. Każdy kto chce to widzieć to widzi, a kto nie chce to i tak nie zobaczy.

Dobra, kończę tego przydługiego posta :wink:

horrorny

Rogal

horrorny

Reformy, reformy… ja pamiętam 4, z czego:
ZUS żyje i ma się dobrze :)
Opieka zdrowotna :D no comments, każdy rząd robił coś w opiece zdrowotnej i żadnemu nie wychodziło :)
Szkolnictwo… jakichś kolosalnych zmian to nie było, a ja bym wolał mieć 4-letnie liceum.
No i jeszcze województwa, niech będzie, że in + :)

hansu

kg86

@hansu - wyjezdzasz do Holandii? :D

hansu

Nie powiem, Holadnia jest wysoko na liscie moich potencjalnych kandydatow na emigracje :D

kap00ch

a ja znam nr 1 ale nie powiem...;p

btw jest sens czytac ta wasza dyskusje? bo duzo gadacie a mi sie nie chce tego czytac bo spodziewam sie samych pierdol i belkotu ala martyna...a w ogole to ja mam wszystko w dupie ; ] w sensie rozwazania na ten temat...;p do glosowania pojde , zaglosuje na tych ktorych program odpowiada moim interesom i juz :> szkoda czasu na to gowno...

horrorny

Wierz mi, chciałbym, żeby to było takie proste... Niestety nie jest. Oddając głos na partię, chcę wiedzieć dokładnie na kogo tak na prawdę go oddaję, ba uważam, że w miarę dokładne zapoznanie się z kandydatami (nie tylko z programem, ale także z ich działalnością) to konieczność (to nie jest totolotek: pójdę do urny, skreśle losowe numery, a potem będę narzekał na rząd). Sprawdzenie tego owszem, wymaga trochę wysiłku (takie dyskusje jak ta bardzo tą ilość zmniejszają: argumenty masz podane na tacy), jednak uważam, że poświęcenie pewnej ilości czasu na dowiedzenie się czegoś więcej o kandydatach jest warte tej pewności, że wybrało się dobrze.

Robson