Informatyka UJ forum

profit

Siema, miał ktoś z was ćwiczenia z programowania z Podolakiem? Bo sprawa wygląda tak, że błogo opierdalałem się cały czas (to co było na zajęciach to jakieś pierdoły) i nagle nadszedł czas zrobienia jakiegoś projektu. No i tu powstał problem. Podolec ma wybujałą wyobraźnię więc jako pierwszy wymyślił: inteligentną mapę GPS - z napisaniem dodatkowo symulatora natężenia ruchu dla załóżmy jednej dzielnicy Krakowa, i takie tam - w mojej i reszty ludzi z jakimi rozmawiałem pojebane, kolejne jego podejście to: symulator mózgu - bez komentarza, no i ostatni jaki proponował to symulator układów cyfrowych - to lekko przerobiłem jego pomysł i skończyło się na układach analogowych. Co gorsza to ma być napisane w jednym z tych języków: cpp, java, cs więc lipa ...
No i do rzeczy: mieliście do czynienia z tym oszołomem? jak tak to co wybieraliście? wiem, że Podolec nie lubi gier bo jak zaproponowałem napisanie mu bota do pente to powiedział, że nie ma mowy :? .

Gorfin

Nie ma tak źle. Fakt, że jest ambitny, ale da się z nim dogadać. U nas bez problemu przechodziły takie tematy jak sklep internetowy, bank czy komunikator. Liczą się raczej praktyczne zastosowania...

Crow

profit

Aha.

Rogal

Hmmm, to chyba najwyższa pora pomyśleć nad wyborem innego kierunku studiów.

Crow

hmmm... zazwyczaj sie niezgadzamy z Rogalem... ale cos w tym jest.

hansu

Aaaa tam, pieprzycie. Mozna sobie calkiem dobrze radzic na tych studiach nienawidzac komputerow i programowania :)

Yoter

...np. idąc na infę teoretyczną :)

Crow

mozna.... pytanie tylko: "po co?" :>

profit

Zobaczymy, może się jeszcze przekonam do infy :wink: jedynie matma może mi przypaść do gustu, bo nie jest jej za dużo (w sensie na fizyce np. algebra jest cięższa, wdm to inna bajka)

Spectro

Madras

oinopion

Madras

Wszystko jest względne. U nas matma naprawdę nie jest wymagająca, spójrz tylko jak często są obniżane progi, jak skromny materiał robimy. Analiza na infie na AGH jest dużo dużo cięższa, niż u nas.

profit

Rogal

Analiza powinna zostać zabroniona.

profit

Jak dla mnie to część prowadzących powinni wywieźć do Mongolii albo Afryki. Jakby im tak pieprzyli jak nam to by ich zeżarli i byłoby po sprawie.

kafex

Jak dla mnie za duzo biadolisz ; ]

Madras

Oni tam też mają szamanów...

Matjas

Szczerze powiedziawszy, uważam, że na tym Instytucie jest dużo za dużo matematyki! I mówię to jako osoba, która matematykę studiuje jako pierwszy kierunek. Szkodę wyrządza się obu "stronom". Informatykom, którzy i tak się TAKIEJ matematyki uczyć nie chcą (w sumie rozsądnie, bo i po co - w praktycznych zastosowaniach przyda się 10% tłoczonej tu wiedzy - no chyba że teoretykom/obliczeniowcom, tylko że oni wybierają to świadomie) i Matematyce, której ducha po prostu się zabija.

Oczywiście nie mówię o całkowitym zrezygnowaniu z przedmiotów matematycznych - to byłoby przesadą w drugą stronę. Dla przykładu: pewne umiejetności kombinatoryczne czy rozeznanie w przekształceniach przestrzeni (powiedzmy trójwymiarowej) wydają mi się informatykowi niezbędne. Ale po co informatykowi wiedzieć, że w skończeniewiele wymiarowych przestrzeniach Hilberta odległość od podprzestrzeni jest realizowana, to ja już nie wiem... Rezultat ten jest ciekawy, ale dla MATEMATYKA, czego chyba niektórzy tutejsi wykładowcy nie rozumieją.

Tylko żeby było jasne: do Matematyki, jako do Matematyki, absolutnie nic nie mam. Ba, nawet ją lubię. I nawet mnie nieźle bawi. Ale z takim "defektem" to już się chyba urodzić trzeba :)