|
Informatyka UJ forum Rocznik 2005 - czyli najlepsze forum w sieci
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Spectro
Mistrz grilla
Dołączył: 09 Mar 2006
Posty: 2306
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Kurdwanów
|
Wysłany: Wto 12:56, 20 Cze 2006 Temat postu: Quo vadis, polska piłko skopana? |
|
|
[link widoczny dla zalogowanych] - rany, czemu w naszej reprezentacji nie ma samych takich ludzi jak Boruc? Polska mentalność jest przeszkodą w osiąganiu sukcesu. Rozpamiętywanie pięknych porażek nie ma wielkiego znaczenia, skoro wynik był niekorzystny. I z Kostaryką gramy o dobre imię reprezentacji, a nie o przedostatnie miejsce w grupie.
Janas chciał zrobić wszystko odwrotnie niż Engel i to mu się udało, chociaż efekty osiągnął podobne :? . Poprzednio jechaliśmy zbyt pewni siebie, zlekceważylismy Koreańczyków, a Engel wystawił z góry ustaloną jedenastkę, nie kierując się formą graczy. Teraz nic nie było wiadomo, żaden piłkarz nie był zbyt pewny siebie, a aura tajemniczości (treningi niedostępne dla osób trzecich) źle wpłynęła na psychikę graczy, którzy zwyczajnie się zablokowali w meczu otwarcia... Złoty środek wskazany.
Przygotowanie fizyczne i odnowa fizjologiczna budzą moje poważne zastrzeżenia, gdyż rozumiem, gdy jeden z liderów kadry jest w słabszej formie... Ale wszyscy?! Żurawski, Krzynówek, Szymkowiak - to oni mieli kierować naszą grą. A przecież tylko Krzynówek grzał ławę... Dobrą formę zaprezentowali jedynie Boruc, Bosacki, Smolarek, Brożek i Jeleń. Poza Borucem to sami rezerwowi. Czemu nasi tak słaniali się na nogach przez ostatnie pół godziny meczu z naszymi zachodnimi sąsiadami?
A co się dzieje w związku? Chyba tam panuje totalny bałagan, skoro do końca nie było wiadomo, jak to będzie z awansem i spadkiem z Ekstraklasy. Przecież o fuzji Lecha z Amicą było wiadomo co najmniej pół roku wcześniej. Co z aferą sędziowską? Policja wszystko bada na własną rękę, zero wsparcia od związku. Co z aferami Zagłębia Lubin i Polaru Wrocław? Składy obu drużyn się już zupełnie pozmieniały, działacze też, więc oczywiście winnych nie ma :? . Jakoś łapówkarstwo nie jest poważnie traktowane przez PZPN. Dlaczego sponsor Polonii rezygnuje z jej dalszego finansowania? Ma już dość polskiego piekiełka... :x
Co się dzieje z młodzieżą? Gdzie są trenerzy? Gdzie werbowanie 6-latków? Gdzie pieniądze na szkolenie? Gdzie drużyny młodzieżowe? No bez kitu, w piłce nożnej, jak się liczy na natychmiastowy sukces, to od razu można rezygnować (chyba że jest się Romanem Abramowicze, ma się forsy jak lodu i nie liczy się na zyski). Nie czepiam się pensji piłkarzy, choć uważam, że ich finanse powinny być jawne. Tak samo jak budżety klubów. Niech nie będzie kominów płacowych, ani "forsy na papierze". Wtedy będzie wiadomo, na co tak naprawdę idzie kasa w polskich zespołach... :?
Ech... jestem rozgoryczony postawą w równej mierze polskich piłkarzy, jak i działaczy. Mam nadzieję, ze coś się w końcu zmieni, przede wszystkim w głowach tych ludzi. Tylko kiedy? :?
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
ostoj
Przewijak Tasmy
Dołączył: 08 Lis 2005
Posty: 883
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Tychy
|
Wysłany: Wto 15:29, 20 Cze 2006 Temat postu: |
|
|
moim zdaniem najpierw musi sie pozmieniac w kraju sytuacja gospodarcza, a to za soba pociagniei rozwoj polskiej pilki. u nas to wiele rodzin jest niepewnych swojego bytu. jak juz jest jakis dzieciak, jtory chce grac, to od zawsze mu sie wpaja, ze pilkarzem to on nie zostanie, niech sie uczy i idzie do pracy, niech spedzi reszte swojego zycia za biurkiem za 2500 miesiecznie. dlaczego? bo rodzice sami innego rozwiazania nie widza i boja sie o dziecko, ktore jesli mu sie nie powiedzie zostanie z niczym, a ich na starosc nie bedzie stac zeby go utrzymywac. a jesli juz takiego dzieciaka ktos kiedys dostrzeze i sciagnie do jakiegos klubu i zacznie go szkolic, podpisze kontrakt, to koles mysli ze cud sie stal, szczescie sie do niego usmiechnelo. i mamy kolejny etap - wyciagnac z tego tyle kasy, ile sie da. bo jak sie nie uda to co? pojdzie pracowac jako robol za 1000zl? wiec zaczyna ciagnac. wtedy jeszcze dobrze gra. a gdy juz naciagnie wystarczajaco, to zaczyna mu brakowac motywacji do gry. i nawet wieksze pieniadze juz tego nie zalatwia, jak na przyklad premie za to i owo. a potem taki konczy kariere i ma wszystko w dupie, bo on sie juz ustatkowal. niewielu jest takich, ktorzy daza do sukcesu. i to sukcesu, ktorym nie sa pieniadze, mimo ze generalnie ida tutaj w parze.
jakos na przestrzeni ostatnich lat taki mi sie poglad uksztaltowal. moze wlasciwy, moze nie
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Skrobocik
[SKROBORANGA]
Dołączył: 29 Lis 2005
Posty: 2958
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Skarżysko , Kraków
|
Wysłany: Wto 15:33, 20 Cze 2006 Temat postu: |
|
|
Macie rację bojs, tylko teraz trzebaby władze uświadmić :?
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Rogal
Zjeb z kaszanką
Dołączył: 13 Mar 2006
Posty: 1745
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: koło podbiegunowe
|
Wysłany: Wto 15:36, 20 Cze 2006 Temat postu: |
|
|
Ale polska piłka póki co jest zgniła od góry do dołu i tyle. Potrzeba porządnych trenerów i działaczy, z umiejętnościami, chęciami i pasją, a nie jakichś idiotów i konowałów którzy sobie dorabiają po pracy.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Spectro
Mistrz grilla
Dołączył: 09 Mar 2006
Posty: 2306
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Kurdwanów
|
Wysłany: Wto 18:36, 20 Cze 2006 Temat postu: |
|
|
@ostoj:
No i właśnie to jest ta polska mentalność oparta na minimaliźmie.
@Rogal:
Nom, ale najpierw takich ludzi trzeba wyszkolić. O ile z trenerami to jest tak, że pojawiają się ciągle zapaleńcy, którym zależy, o tyle z działaczami to o wiele gorsza sprawa, bo praktycznie każdy może zostać działaczem piłkarskim. Chyba od zmiany tego stanu należałoby zacząć...
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Rogal
Zjeb z kaszanką
Dołączył: 13 Mar 2006
Posty: 1745
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: koło podbiegunowe
|
Wysłany: Wto 20:05, 20 Cze 2006 Temat postu: |
|
|
@Spectro: Nie wiem jak to wygląda w piłce, natomiast mam bardzo dobry pogląd na to jak było i jak jest w pływaniu - sporcie który chyba poczynił w Polse ostatnio chyba największy postęp i rokuje najlepsze nadzieje na Pekin. Po prostu nagle pojawiło się w ciul basenów, w ciul małych klubików, od groma dzieciaczków, do tego doszli trenerzy, którzy szkolą te dzieciaki zawodowo a nie za 400 zł po pracy. Poza tym ogromna inicjatywa Związku - przeróżne obozy dla kadry (od juniora młodszego) , szkolenia dla trenerów, wynajęcie chyba najlepszego na świecie specjalisty od techniki, zakupy odżywek itp itd. Poza tym oczywiście sporo ambitnych trenerów, którym zależy na zawodnikach a nie tylko na kasie. To wszystko składa się na wyniki. Jeśli na 1 zawodnika nazwijmy go "zawodowego" przypada 100 dzieci / juniorów to jest z kogo przebierać, piramida szkolenia jest odpowiednia. A w piłce? Z tego co wiem to jest więcej "zawodowców" niż trampkarzy. Z resztą. Nawet jak się trafią jakieś zdolne chłopaki to prawdopodobnie trafią na trenera nieudacznika, zaczną pić / palić. Niektórym jakimś szczęścim uda się dojść do 2 - 3 ligi. Tam też rządzą układy, np. takie, że starzy zawodnicy odpalają część pensji trenerowi, żeby ten ich wpuszczał w 1 składzie. Przez to młody nie ma jak się przebić choćby był bardzo dobry. A do 1. ligi nikt go nie weźmie bo nie gra. I taki koleś zamiast grać i się poprawiać to grzeje ławkę i się wścieka, traci wiarę i ambicję, rezygnuje. No ale nic, co ja tam wiem, lamka jestem :wink:
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Skrobocik
[SKROBORANGA]
Dołączył: 29 Lis 2005
Posty: 2958
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Skarżysko , Kraków
|
Wysłany: Wto 22:13, 20 Cze 2006 Temat postu: |
|
|
No, poprawę w związku pływackim widać gołym okiem. Trzeba było po prostu jakiegoś impulsu, jakim była Motylia i samo to się potem pociągnęło. Z Małyszem też by tak było, gdyby skocznie narciarskie były bardziej dostępne. Wniosek jest prosty: zeby były sukcesy, musi najpierw być jakiś sukces, to wtedy ludzie zwrócą na to uwage ;)
A niedługo siateczka się zaczyna i w tym mamy zdecydowanie większe szanse, niż w nogę. Dobrze, że Lozano przekonał władze i prezesów klubów Polskiej Ligi Siatkówki, to można liczyć na naszych orłów :D
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
ostoj
Przewijak Tasmy
Dołączył: 08 Lis 2005
Posty: 883
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Tychy
|
Wysłany: Wto 22:20, 20 Cze 2006 Temat postu: |
|
|
Rogal napisał: | Po prostu nagle pojawiło się w ciul basenów, w ciul małych klubików, od groma dzieciaczków, do tego doszli trenerzy, którzy szkolą te dzieciaki zawodowo a nie za 400 zł po pracy. Poza tym ogromna inicjatywa Związku - przeróżne obozy dla kadry (od juniora młodszego) , szkolenia dla trenerów, wynajęcie chyba najlepszego na świecie specjalisty od techniki, zakupy odżywek itp itd. Poza tym oczywiście sporo ambitnych trenerów, którym zależy na zawodnikach a nie tylko na kasie. To wszystko składa się na wyniki. |
no wlasnie. roznica miedzy nasza pilka a zachodnia pilka jest taka, ze u nich taki system juz funkcjonuje od dluzszego czasu, o czym wypowiadaja sie ludzie ze swiata polskiej pilki, ktorzy mieli okazje tam byc i to widziec, a nawet w tym uczestniczyc jakis czas. a ze u nas pieniadze ida na inne cele to juz inna historia....
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
|